Darkly: outfit

Hejka, kochani! Czas na kolejną stylizację. Ostatnio byłam na sesji zdjęciowej z moją koleżanką i mam bardzo dużo zdjęć, więc myślę, że podzielę je na dwie części. Mój outfit składa się ze sweterka z golfem posiadającego bardzo fajny charakterystyczny wzór z przodu i wycięcia z boku, który kupiłam na przecenie w Bershce (po prostu go uwielbiam! można powiedzieć, że jest nawet w stylu boho, haha) oraz spodnie ze "sztucznymi" przetarciami, które nabyłam w Stradivariusie, ale je już widzieliście poprzednim razem. Myślę, że całość się świetnie komponuje, a otoczenie, w którym robiłyśmy zdjęcia dodaje fajnego, nawet niekiedy trochę mrocznego klimatu. 

Podoba Wam się stylizacja? Które zdjęcie przypadło Wam najbardziej do gustu? :)
Moimi faworytem jest zdecydowanie 1!

Placuszki ze szpinakiem!

Hejka! Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić przepisem, który ostatnio miałam okazję wypróbować. Placki ze szpinakiem są bardzo fajną alternatywną np. dla placków ziemniaczanych. Jeżeli jesteście ciekawi jak w bardzo prosty i szybki sposób je zrobić i trochę odmienić swoje menu to zapraszam do lektury! 

Z góry przepraszam za brak zdjęć, ale skupiłam się głównie na nagrywaniu, także jeżeli ktoś woli oglądać i słuchać to film jest dostępny na końcu posta. :)

Potrzebujemy:

- 150 gram rozmrożonego szpinaku

- 2 jaja

- 3 ząbki czosnku

- 50 gram chudego twarogu

- 15 gram mąki pełnoziarnistej

- sól, pieprz

- jogurt naturalny (jako dodatek)

Wykonanie jest bardzo banalne. Do miski wbijamy jajka, wsypujemy mąkę, dodajemy zmiażdżony czosnek a następnie wszystko mieszamy. Do wymieszanych składników kruszymy twaróg oraz dodajemy szpinak, sól, pieprz i znowu mieszamy. Później na rozgrzaną patelnię nakładamy po 2 łyżki (jeden placek) i smażymy placuszki z obu stron. Na koniec, żeby było smaczniej placki możemy polać jogurtem naturalnym i gotowe! 

Robiliście kiedyś? Smacznego! :)

Rzeszów time!

 Hej! W ostatni piątek miałam okazję być w Rzeszowie. Przyznaję, że był to dosyć nietypowy wypad, ponieważ spotkałam się tam z osobą, której wcześniej nie znałam, a która śledzi moją działalność na blogu oraz kanale. Cały dzień spędziłam w niezwykle miłej atmosferze, w towarzystwie przesympatycznej i pozytywnej Marty. Mimo, że dotychczas rozmawiałyśmy tylko i wyłącznie za pośrednictwem Facebooka, nawiązałyśmy szybko wspólny język i nie brakowało nam tematów do rozmów. Pogoda, co prawda nam się nie udała, bo cały dzień padało, ale i tak się nie nudziłyśmy. Przegadałyśmy większość czasu najpierw przy pysznej pizzy, później przy kawie. 

Teraz wiem, że nawiązywanie znajomości za pośrednictwem internetu jest fajnym doświadczeniem, szczególnie jeżeli osoba, z którą się kontaktujemy jest w podobnym wieku. Mam nadzieję, że z Martą spotkam się jeszcze nie raz. Szczerze mówiąc, chciałabym żeby mieszkała bliżej. Z pewnością bym się nie nudziła! Poniżej macie kilka zdjęć z pobytu w Rzeszowie oraz vloga, który nagrałam na kanał. Oczywiście na koniec chciałabym pozdrowić Martę, która z pewnością będzie to czytała.

 Nawiązywaliście kiedyś takie znajomości? Macie internetowych przyjaciół? :)

Recenzja Born Pretty Store ♥

 Hejka! Co tam u Was słychać? U mnie od poniedziałku zaczęły się w końcu upragnione ferie. Muszę przyznać, że póki co dosyć leniwie je spędzam. Czytam książki, oglądam filmy i tak jakoś czas leci. Mam w planach oczywiście kreatywne rzeczy, m.in: nagranie kilku filmów na kanał no i rzecz jasna pisanie postów. Ostatnio przyszła do mnie paczuszka z BornPrettyStore, więc zdecydowałam się ją Wam pokazać w normalnym jednym poście, bez stylizacji. Myślę, że jeszcze wykorzystam biżuterię, którą dostałam w jakimś w outficie, ale póki co nie mam jeszcze na nią pomysłu. Wszystkie rzeczy ładnie się prezentują i przyszły w bardzo dobrym stanie. Zamówiłam dwa naszyjniki, w tym jeden dla mojej koleżanki oraz kolczyki. Naszyjnik kryształ już raz zamawiałam na tej stronie i jestem z niego mega zadowolona, więc tym razem wybrałam go w innym, czarnym kolorze. 

Podobają Wam się rzeczy? Macie ferie czy już mieliście? :)

PATRZ TUTAJ

Cardigan Outfit

Hejka! Dzisiaj czas na kolejny outfit, który możecie zobaczyć poniżej. Mam na sobie kardigan z New Yorkera, który jest bardzo długi i raczej powinny go nosić wysokie osoby (ja niestety do takich nie należę, ale bardzo mi się podobają długie swetry i dlatego musiałam go kupić!) oraz spodnie, które są lekko poszarpane ze Stradivariusa i zwykłą koszulkę z Croppa. Ze spodni jestem mega zadowolona, nie są one z wysokim stanem, ale są bardzo wygodne i pasują do wielu stylizacji. Myślę, że cały outfit fajnie się prezentuję i wszystko kolorystycznie ze sobą współgra. Oprócz tego nagrałam dla Was film, w którym odpowiadam na Wasze pytania. Możecie się trochę więcej o mnie dowiedzieć,

więc jeżeli ktoś jest ciekawy to zapraszam.

Podoba Wam się stylizacja? :)

Ulubieńcy stycznia! ♥

Hejka! Dzisiaj przychodzę do Was z ulubieńcami, które odkryłam w tym miesiącu. Trochę się ich uzbierało i myślę, że warto wam je zrecenzować. Jest to pierwszy tego typu post na moim blogu, a z tego co widzę to seria ulubieńców gości na wielu innych blogach, więc i ja spróbuję dzielić się z Wami różnymi nowościami w miarę możliwości. Jeżeli jesteście zainteresowani co góruje na mojej styczniowej liście to zapraszam do dalszego czytania albo oglądnięcia filmu na moim kanale! :)

1. Aplikacja BBC Learning English

Polecam tę apkę osobom, które interesują się językiem angielskim. Znajdują się w niej krótkie 6 minutowe filmiki z dialogami, dzięki którym możemy poszerzyć swoje słownictwo oraz uczyć się gramatyki. Myślę, że warto w wolnej chwili, nawet gdy się nudzimy, posłuchać takich nagrań, bo po jakimś czasie efekty słuchania angielskiego będą murowane. Niby 6 minut, ale może zrobić dużo! Aplikacja jest dostępna w przeglądarce pod tym adresem http://www.bbc.co.uk/learningenglish oraz do pobrania na telefon: tutaj. (zdjęcie źródło BBC)

Recenzja "Rywalki"

Hejka! Dawno, ale to bardzo dawno nie było żadnej recenzji na blogu, jeżeli chodzi o książki! Czas to zmienić, więc dzisiaj zapraszam Was na recenzję książki, którą ostatnio przeczytałam. Bardzo chciałam się za coś zabrać oprócz czytania lektur szkolnych, które wiadomo nie zawsze nas interesują, więc wybrałam się z myślą kupienia jakiejś do empika. Tak oto nabyłam "Rywalki" Kierry Cass.